Peelingujące mydło własnej roboty z kawą, płatkami owsianymi, migdałami

Pielęgnacja ciała to nie tylko mycie, natłuszczanie i nawilżanie skóry. Dbałość o jej stan o także złuszczanie martwego naskórka, by skóra mogła się regenerować, lepiej wchłaniać mikroelementy odżywcze pochodzące z kosmetyków. W tym celu wykonuje się peelingi. Każda kobieta wie, że dobrze wykonany peeling to podstawa dalszych zabiegów kosmetycznych. On ułatwia przenikanie substancji nawilżających w głąb skóry, zmiękcza ją i wygładza. Zatem w łazience każdej kobiety znajduje się buteleczka lub pudełko z drobnoziarnistym peelingiem. Naprawdę potrafi działać cuda w tym także złuszczać stwardniałą skórę stóp. Dlatego jest tak ceniony w kosmetologii.

Jeśli jednak nie chcemy mieć szafek zapełnionych specyfikami, przeznaczonymi, każdy do innego zabiegu, najlepiej wybrać proste rozwiązanie i zarazem tanie- mydło peelingujące. To cudowny wynalazek, tak zwyczajny w swej prostocie i jednocześnie tak wszechstronny. Można go używać i do kąpieli i do codziennego mycia rąk, te także potrzebują jego właściwości złuszczających. Na pewno każdy spotkał się z mydłem peelingującym czy to w drogerii czy nawet w sklepie osiedlowym. Takie mydła zawierają naturalne składniki złuszczające. Mamy mydła z drobinkami z pestek winogron, z kawą, migdałami, otrębami oraz płatkami owsianymi. Zatem w szczególności dodatki naturalne mające same w sobie właściwości odżywiające a przy tym peelingujące. Naturalne mydła ziołowe również często zawierają w sobie rozmaite drobinki. To dodatkowy walor, kostki, która nie tylko myje, ale pięknie wygląda i ładnie pachnie.

Jak zrobić mydło peelingujące ?
Biała baza mydlana
Olejek ze słodkich migdałów lub zapach malinowy wedle uznania
Barwnik do mydła różowy lub barwnik spożywczy
Kawa, cukier, drobinki migdałów, orzechów, lub rozdrobnione pestki winogron

Roztapiamy bazę mydlaną w dowolny sposób w kąpieli wodnej lub mikrofalówce tak by miała całkowicie płynną formę. Zależnie od tego czy robimy mydło peelingujące winogronowe czy kawowe takie drobinki dodajemy. Następnie zapach i olejki, cały czas mieszając w ciepłej kąpieli lub na ogniu a na koniec barwnik. Zbyt długo podgrzewany może stracić kolor, więc nie poddajemy go długiej obróbce termicznej. Całą masę mieszamy tak by miała jednolitą konsystencję a następnie przelewamy do ulubionych foremek i zostawiamy do zastygnięcia na ok. dobę.